DEZETĄ PO MORZU

Michał Jósewicz 

VIII rejs Dezety 20.07-02.08.2005

    Już po raz ósmy odbył się rejs DZ-tą na Zalew. W tym roku był to Zalew Szczeciński- polska i niemiecka część oraz wody Zatoki Greifswaldzkiej. Organizatorzy rejsu to JK AZS Szczecin oraz Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy nr 2 w Szczecinie. Załogę stanowiły cztery osoby dorosłe oraz piątka młodzieży.
    Pierwszy etap prowadził do Stepnicy. Niestety pogoda była wyjątkowo niesprzyjająca - przez cały czas żeglugi padał deszcz (tj. ok. 5 godz.). Następny dzień to wielkie suszenie. Część załogi została w Stepnicy, a kilku "śmiałków" (wiało 5oB) popłynęło do Trzebieży - wrócili na obiad.

    Trzeciego dnia popłynęliśmy do Podgrodzia. W porcie zabezpieczamy się przed deszczem rozpinając plandekę na istniejących stelażach, a obiad gotujemy na murowanej kuchni. Następnego dnia rano odprawiamy się w Granicznym Punkcie Kontroli w Nowym Warpnie i płyniemy do Ueckerműnde - zatrzymujemy się w miejscowym klubie żeglarskim. Rano wychodzimy do Anklam - miejscowości położonej nad rzeką Peene, kilka kilometrów od Zalewu. Stajemy na cumach przy zwodzonym moście. Rano, aby zdążyć na otwarcie innego zwodzonego mostu - Zecherin, wcześniej się zbieramy.
    Następny etap prowadzi do portu Lassan - słabe wiatry utrudniają żeglugę. Niestety nie możemy zostać w tym porcie na noc - płyniemy więc do następnego - Rankwitz. Tam nocujemy. Pod następnym zwodzonym mostem przechodzimy w mieście Wolgast. Spotykamy tam trzy polskie jachty ze śródlądzia. Wieczorem "lądujemy" na przystani klubu żeglarskiego w Peeneműnde. Po zjedzeniu kolacji, o zmierzchu, robimy ognisko - siedzimy przy nim do późnych godzin nocnych. Następny etap jest długi i trudny nawigacyjnie - prowadzi przez Greifswalder Boden. Po kilku godzinach żeglugi cumujemy w porcie Wieck.
    Po kolacji idziemy obejrzeć zwodzony, drewniany most (XIX w.) napędzany siłą mięśni dwóch ludzi. Rano wybieramy się do Greifswaldu - do miasta to pół godziny rejsu z przejściem pod wspomnianym, drewnianym mostem. Cumujemy w Greifswaldzie o godz. 10.30 - niestety, Kapitan łamie dwie ręce w nadgarstkach, upadając z jachtu na bardzo niskie nabrzeże. Greifswald - duże uniwersyteckie miasto z pięknymi zabytkami - polecamy do zwiedzania. Do Wieck wracamy w komplecie o godz. 17.00. Następnego dnia w południe, po wizycie Kapitana w szpitalu - żegnani przez zaprzyjaźnionych Niemców - wypływamy na wyspę Ruden. Po kilkugodzinnym przelocie przy średnim wietrze, wpływamy do portu na wyspie.
    Mamy pewne kłopoty z rozlokowaniem się do spania - nie pozwalają rozbić namiotów- wyspa to rezerwat przyrody. W koncu wszyscy śpimy na łodzi. Rano po śniadaniu i przygotowaniach wypływamy w etap "morski"- do Świnoujścia. Przelot trwał około 10 godzin, ponad dwie godziny płynęliśmy na silniku pod mocny wiatr i dużą falę. Wchodzimy do portu razem z ogromnym promem i dwoma statkami. Po odprawie cumujemy w basenie północnym w marinie.
    Dokuczliwy staje się deszcz, który moczy namioty i zmusza do chodzenia w sztormiakach. Następny etap prowadzi do Stepnicy. Na Zalewie nieźle dmucha, więc przejście nie zajmuje nam dużo czasu. W Stepnicy oddajemy bosmanowi mariny banderkę niemiecką, którą pożyczyliśmy w drodze "tam". Wachta kuchenna ma więcej roboty - przez nieuwagę spada z palnika patelnia z jedzeniem i trzeba robić nowe danie. Ostatni etap - do Szczecina - również wymaga użycia silnika - słabo dmucha, a wszystkim spieszy się do domu. Na przystani JK AZS solidne sprzątanie łodzi i zabezpieczanie sprzętu.
    Przepłynęliśmy 231 Mm w czasie 60 godz. i odwiedziliśmy 13 portów polskich i niemieckich. Uściski dłoni kończą dwutygodniową wyprawę. Do zobaczenia w przyszłym roku!

Michał Jósewicz

VIII Rejs Dezety 20.07 - 02.08.2005 r
Załoga:
Michał, Heniu, Monika, Ola, Sebastian, Jarek, Tomek, Łukasz, Krzysiu
Trasa:
Szczecin, Trzebież, Podgrodzie, Nowe Warpno, Ueckermunde, Anklam, Lassan, Rankwitz, Wolgast, Penemunde, Wieck, Greiswald, Ruden, Świnoujście, Stepnica, Szczecin
Przepłynięto 231 Mm w czasie 60 h pływania.